Poznaliśmy się z polecenia przez znajomych. Później jeszcze okazało się, że w mieszkaniu (i dach!), gdzie robiliśmy zdjęcia z sesji narzeczeńskiej, pomieszkuje nasza wspólna znajoma, a właściwie przyjaciółka Eweliny. Świat jest mały pod tym względem, a w Krakowie to już w ogóle wszyscy się znają.

Historia znajomości Eweliny i Piotrka nie  jest długa, ale intensywna i pełna uczuć. Pełna oczekiwania, cierpliwości, rozmów na Skype'ie, rozłąki i cudownego happy endu zwieńczonego zaręczynami na jednym z krakowskich dachów z widokiem na Kościół Mariacki.
Ewelina i Piotrek spotkali się po trzynastu latach, tydzien później, 26 sierpnia 2016 byli już parą. Oficjalnie zaczęło się od Kościelca! (Tatry <3), gdzie spędzili długi piękny dzień. Niedługo później, 6września Piotrek wybył do Stanów. Wrócił pod koniec maja do Polski i... zaręczyli się 11 lipca tego roku :) Ta historia sprawia, że mam ciarki na ciele na samą myśl, że jak się chce to można!

Właściwie to nie jest to "end", bo historia dalej się toczy, równie romantycznie jak się zaczęła. W czerwcu odbędzie się ich ślub i wesele, także sprawa nabrała dużych obrotów ;)
A po ślubie będziemy działać w temacie sesji w białej sukni i garniturze :)

O tym, jakie jest ich uczucie usiłowałam pokazać na fotografiach. Zobaczcie sami, co poczyniliśmy :)